|8| Gdyby...
Co by było gdybyśmy widzieli swoje serca? Wiedzielibyśmy, na czym stoimy. Wiedzielibyśmy, na czym polega nasza relacja. Znalibyśmy nasze uczucia. Mielibyśmy świadomość, co czuje druga osoba w danym momencie, w momencie spotkania z naszymi oczami. Serce za każdym razem zmieniałoby swój kolor. Inne uczucie mieszkające w nim = inny jego kolor. Serce złe byłoby czarne. Smutne byłoby białe. To, czujące żal - blado-niebieskie. Niemogące odnaleźć swojego miejsca - blado-fioletowe. Zranione, złamane - sine. Zawstydzone - biało-różowe. I to najważniejsze, najistotniejsze dla nas, które pozwoliłoby nam być teraz razem - serce pełne miłości miałoby kolor czerwony. Co by było gdybyśmy widzieli nawzajem swoje uśmiechy? Wiedzielibyśmy, kiedy druga osoba jest szczęśliwa. Moglibyśmy wysłać jej swój uśmiech, który spowodowałby u niej jeszcze większy i bardziej szczery. Nasze życie stało by się uśmiechnięte ze względu na śmiech drugiej osoby. Nadało by to sens naszej egzystenc