|1| Chłopiec


Miejsce : szpital dziecięcy
Czas : zima, rocznica wybuchu wojny
Bohaterowie : pielęgniarka, Chłopiec, Ty


 Hej, widzisz Tego Chłopca ? On śpi. Podejdźmy bliżej.

Widzisz ? On płacze, bo śni mu się jego mama. Śnią mu się ich wspólnie spędzone chwile. Pierwszy dzień szkoły, kiedy przytulił się do jej nogi i nie chciał puścić. Kiedy musiała jechać do szpitala, bo zachorowała. Wtedy bardzo płakał i tęsknił za nią. Modlił się, żeby wróciła cała i zdrowa nie za miesiąc, ale za kilka dni, a najlepiej na następny dzień. Wspomina również dzień, kiedy uczyła go jeździć na rowerze. Jak się przewracał, rozdzierał skórę na kolanach, a ona go pocieszała, oczyszczała rany i szła zaraz obok niego, jadącego na rowerku. Pamięta moment, kiedy jechała do szpitala, bo jego siostrzyczka chciała ujrzeć świat. Pamięta, jak wszyscy płakali, gdy okazało się, że dziewczynka była chora. I wtedy, kiedy choroba pochłonęła ją całkowicie - miała tylko 6 miesięcy. Pamięta, jak płakała, kiedy wykryto u niego białaczkę. Pamięta, jak budziła go codziennie rano całusem w czoło. Pamięta, jak razem jedli śniadania. Pamięta, jak co dzień odprowadzała go do szkoły, a gdy mięli się pożegnać, przytulała i mówiła: "Bądź grzeczny i uważaj na siebie". Śni mu się też ten szczególny moment, który mocno zapadł w jego pamięci - ostatnia rozmowa z mamą. I słowa "Kocham Cię" padające z jej ust.

Widzisz ? Teraz się uśmiechnął. Bo zobaczył w swojej wyobraźni tatę - wiecznie zapracowanego, ale kochającego tak mocno jak mama. Widział moment, gdy odprowadzał go ze szkoły. Gdy razem żartowali. Gdy huśtał go pod samo niebo na huśtawce, a mama tylko zerkała przez okno, czy nic się nie stało. Pamięta, jak grali razem z jego kolegami w gry planszowe, a tata zawsze oszukiwał - ale to dla zabawy. Pamięta, jak razem sprzątali garaż - samochód ledwo się w nim mieścił. Pamięta, jak razem odrabiali zadania z matematyki, kiedy nie umiał ich zrobić. Myśli o tym, jak to było, gdy razem z dziadkiem tata rozmawiał o polityce, a on za każdym razem pytał, o co chodzi, a gdy mu tłumaczono - i tak nic nie rozumiał. Myśli o innych wspólnie spędzonych z nim chwilach. Jak myli samochód, bo jechali na wakacje nad morze. Pamięta, jak pomagał mu układać bagaże w aucie. Pamięta, jak podawał mu narzędzia, kiedy naprawiał zepsuty kran. Pamięta szczególnie ich ostatnią rozmowę. I słowa "Kocham Cię" padające z jego ust.

Słyszysz ten dźwięk ? To urządzenie stojące zaraz obok jego łóżka. Oznacza, że Chłopiec już odszedł od nas. Ale nie martw się, teraz jest szczęśliwy. Jest szczęśliwy w miejscu, o którym rozmyślał równie często, jak o swoich rodzicach.

Widzisz ? Uśmiecha się. Bo odnalazł tam kogoś, za kim tęsknił, jak mu się wydawało, wieki. Widzi Ich. Swoich rodziców, których zabrała mu wojna. I siostrę na rękach matki. I biegnie w ich stronę, by przytulić trzy najważniejsze osoby w jego życiu na ziemi, jak i w niebie.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

|8| Gdyby...

|6| Książka